Відео

Czm ten jedi co odwalil kite wyglada jak tania podroba hrabii Olafa z serii niefortunnych zdarzen

A może zamiast Pedro Pedro P, to Ale Ale jandro xD

ty 3 to na 2 części podziel

Zapraszam do spekulacji, jak będzie przedstawiony Sauron w kolejnych odsłonach serialu zgodnie z kierunkiem prezentowanym przez ekipę ROP. Marzy mi się zobaczenie sensownej teorii na Saurona 10.0 - wtedy zobaczę przynajmniej jedną sensowną rzecz w związku z tą produkcją

Wspomniales o "Adepcie Bene Geserit" jako klasie. Mam nadzieje, ze bedzie to limitowane do plci zenskiej. I czy jakos fabularnie bedzie wytlumaczona mechanika wskrzeszenia w razie smierci(gra jako ghola byla by spoko), czy po prostu respawn jakby nic sie nie stalo?

Mój wujek (znajomy rodziców) jest gejem, ma męża mieszkają w Szkocji. Facet jest, raczej powinnam powiedzieć był takim fanem Star Wars, że aż ciężko mi było uwierzyć, że nie lubi plotkary lub innych seriali jak większość homoseksualnych facetów w jego wieku (których znam, bądź słyszałam). Ostatnio gdy rozmawiali z rodzicami, bo mieli rocznicę to poskarżył się na serial, że to koszmar. Ogólnie nie ma bardziej szarmanckiego, szlachetnego, dobrego i sympatycznego mężczyzny, dla którego równouprawnienie jest bardzo istotne i sam w swojej pracy (jakaś giga korpo międzynarodowa) pilnuje aby płaca była zależna od profesjonalizmu i odpowiedzialności stanowiska, a pozostałe kwestie takie jak wiek, pochodzenie, a tym bardziej płeć, potentacie czy rasa nie wpływały na wynagrodzenie pracownika. Ogólnie jeśli nawet wujek zielona flaga mówi, że źle to uważam, że jest źle

Darth PlaGejus 😂

Tak jest jak z fajnego filmu robi się murzynowo połączone z rtv agd

Można by te wstępniaki z akolity robić w stylu tych z wojen klonów tylko głupsze rzecz jasna

A mi to się akurat bardziej podobało niż Andor. I to zabicie tych wkurwiajacyh parawanów. Coś pięknego.

Wiadomo która śnieżka będzie zajebista a która okaże się kolejnym mega gniotem. To jest piękne jak się ma zasoby aby przeciwstawić się idiokracji i marksizmowi lesbianizmowi !!!

Ja tam czekam z niecierpliwością na nową adaptację Tarzana, i koniecznie żeby był czarny 🤣

Dzięki, Drwalu, bo...🤦‍♂

"Efekty wyglądają jakby były sprzed 20 lat". Czyli te sprzed 20 lat wyglądają... Jak te nowoczesne?

I właśnie dla tego star Wars idzie na dno nie stać ich na inteligentnych aktorów

Piszę komentarze na żywo, podczas oglądania. Być może zbyt dużo, ale naprawdę bredzisz tak, że aż boli. Nie pozjadałeś wszelkich rozumów. Kto w ogóle cię uprawnił do narzucania innym swoich poglądów i jedynie słusznego widzenia świata? W tym poprawiania twórczości innych? Masz na to jakieś papiery? Jakoś to nie tobie Hollywood czy Disney zleca produkcję swoich seriali. Jesteś niezrealizowanym twórcą? Stąd ten nieutulony żal? Rozumiem konstruktywną krytykę. Ale to, co tutaj uprawiasz, już dawno nią nie jest. Wszędzie tropisz ideologię woke. Zupełnie przyćmiło ci to już umysł. Pani showrunnerka miała inną wizję mocy. Mogła ją mieć? Mogła. Po co? Po to, by kolejny raz nie odgrzewać tego samego kotleta, w dodatku wcześniej spreparowanego przez innych. Podobnie jej wiedźmy widzą moc jak i jej wykorzystanie poniekąd odmiennie od zakonu Jedi, który tę moc próbuje dla siebie zmonopolizować, uważając, że nikt inny nie powinien mieć nad nią kontroli. Co staje się tu zresztą kanwą całej opowieści... Najśmieszniejsze, że twoja argumentacja leży i kwiczy. Kto cię uczył logiki? Przecież ta wiedźma mówi w zasadzie to samo co Yoda! Nie ma tu żadnej rozbieżności! Jedni i drudzy uważają moc za wszechobecną siłę dającą życie. Jedni i drudzy ostrzegają przed pochopnym jej wykorzystaniem. Przy czym wiedźmy skupiają się na ostrożnej ingerencji, twierdząc, że zbyt mocna może mieć daleko idące konsekwencje tak na samego użytkownika, jak i w ogóle przyszłość i losy świata. Za to Jedi są tu znacznie bardziej pochopni, pytanie co na ten temat twierdzą Sithowie? Bo ich moc dosięgła najsilniej i potrafiła wręcz fizycznie zmienić... Nie macie monopolu na sagę. Nawet Lucas ją sprzedał i zlewa, bo wie, że to nie jest coś, za co warto umierać. Twój (żeby było śmieszniej, jakiś taki czarny) guru, nie mógł powiedzieć nic innego. Ale ty mogłeś, a powtórzyłeś tylko po nim. Po cholerę mam oglądać ciebie, jak mogę sobie posłuchać tego gościa w oryginale? W prawdziwym świecie liczy się kasa. Jeśli im się zgadza, to nie masz wpływu na to, co wypuszczają na rynek. A najśmieszniejsze jest to, że ani ty tych ich aktywów nie kupisz, ani nie jesteś grupą docelową, na której obliczają zysk, a franczyzę i tak łykniesz jak pelikan, choćby po to, by ją potem zrecenzować i utrzymać się przy życiu. Praca z fanatycznym i fanami marki zawsze jest cholernie trudna i bardzo ogranicza to produkcję. Dlatego mało kto w realu na to przystaje. Nie da się dogodzić wszystkim. Często nie da się nawet dogodzić kinowej większości, dogadzając tylko fanom. Fajnie, jeśli głowni twórcy czują klimat i są zorientowani w temacie. Ale to też ma drugorzędne znaczenie przy dużych produkcjach. Przecież Disney potrafił nakręcić Mandalorianina czy Andor. Po co mu twój fanowski ekspert? Wystarczyło dać im też nakręcić Akolitę... Ty zaś i tobie podobni wykonujecie tylko krecią robotę. Może nawet Disney was opłaca? ;) Po słabiutkim Kenobim miałem sobie dać spokój z uniwersum na dłużej. Ale nieprzychylne recenzje Akolity zmusiły mnie do sprawdzenia, czy rzeczywiście można gorzej. No nie można, bo to znacznie lepszy serial... I nawet rokuje, szczególnie po 5 epizodzie gdzie dostajemy krwawą jatkę, zrobioną z wydawałoby się, głównych postaci i do tego potężnego i wiarygodnego antagonistę. Pytanie, czy to spieprzą? Nie wiem. Mam nadzieję, że nie. Obejrzę całość, to może się wypowiem. Wy macie odwagę oceniać książkę po okładce... Bardzo profesjonalnie!

W tym serialu chyba zabili świat gwiezdnowojenny

Ja by się zbadał. Te głupawe chichoty psychopaty z powodu jakiejś wydumanej nieścisłości z którąś z wersji wyssanej z palca historyjki, jakby to była jakaś życiowa kwestia dotycząca życia i śmierci, to nie jest objaw zdrowia psychicznego. Może urlopu ci trzeba? Nie chciałbym przebywać z tobą w tym samy lesie... ;) Opieranie kanonu na tak mocno krytykowanym przez fanów systemie działania mocy, jaki zawarto w drugiej trylogii, jest już samo w sobie bezczelne i głupie. Nie mniej, niż podejście Disneya... To gdzie te midi-chloriany? Jedna urodziła, druga nauczyła je korzystać z mocy. Czego nie rozumiesz? Każdy nauczyciel tworzy swego ucznia w stopniu czasem większym niż biologiczni rodzice. Przykładem Aleksander Wielki... Ciekawe, że prawaki mają taki cholerny problem z kobiecym zgromadzeniem w jakichś tam Gwiezdnych Wojnach, gdzie „te lesby panie, to w ogóle nie wiadomo co tam wyczyniają”, w kraju, w którym funkcjonuje od metra żeńskich klasztorów... Ale one przestrzegają reguły, to pewnie tam nic „brzydkiego” nie ma miejsca, nie?

No dobra. Ktoś mi wytłumaczy tak na poważnie, gdzie był ten mocno forsowany lesbijski wątek? Bo na tej zasadzie każdy żeński klasztor, albo sabat czarownic też jest „lesbijski”. Marsz kobiet też był lesbijski? Bo występowało w nim wiele kobiet? Rozumiem ze Disney swoje do fabuły wkleja. Ale bez przesady. Piszemy o świecie, który nie istnieje. Może tam dziać się wszystko i jeszcze być przyjęte za standard. A jeśli nawet gdzieś się działo i ktoś miał z tym problem, to było to dawno temu w odległej galaktyce. A nawet dwóch, jak wynika z Ahsoki... Galaktyka jest ogromna. Ma tam prawo funkcjonować żeńskie zgromadzenie. To zresztą oczywisty wątek pociągnięty wcześniej w Ahsoce właśnie. Może mieć ono swoje zwyczaje, w tym jakieś śpiewy tańce czy obrzędy, z których tu głupawo rży Drwal. Mogą mieć swoją wersję mocy i magię na niej opartą. Mogą też tkwić w związkach, które niekoniecznie zostały tam jakoś mocno zaznaczone. Nie widziałem, żeby się tam laski migdaliły po kątach, a to, że matka plemienia i matka dziewczynek są przez nie traktowane na równi, nawet niekoniecznie świadczy o tym, że kobiety są w jakimś związku. Może to być kwestia czysto obrzędowa lub zwyczajowa. Dzieci też, co powiedziano jasno, nie pochodzą z jakiejś formy dzieworództwa (co tu akurat mogło mieć sens). Mogły zostać porwane, przysposobione czy co tam jeszcze. Tym bardziej że tym kobietom Republika nie pozwoliła mieć dzieci i samodzielnie ich szkolić. Jaki miały wybór niż jakiś pseudolesbijski związek? A nawet jeśli były tam same lesbijki, to co kogo obchodzi, kto z kim śpi? Jeśli tylko wątek ten nie byłby tak słabo poprowadzony? Być może zresztą specjalnie, bo pokazuje tu genezę bohaterek, ale tylko z jednego punktu widzenia. I wszystko wskazuje na to, że jest on zmanipulowany... Tak czy inaczej, obyło się bez jednego pocałunku. To już bardziej lesbijska jest „Kraina Lodu”... ;) A jak ktoś ma problem z istnieniem tej grupy kobiet w tak potężnym uniwersum, to niech sobie odpowie na pytanie, czy istniejący na planecie Ziemia mężczyźni z plemienia Wodaabe (wyznający zresztą islam), są może pedałami? Lub gejami, jak kto woli? Swoją szosą ciekawe, jak się niektórym nagle odmieniło 5 odcinku. Też zresztą niepozbawionym wad... ;)

No i widzicie jak komuś tłumaczę a tu akurat przykład z totalnie innej beczki że te pokurwione lgbtoskie i lewicowe towarzystwo nie ma nic wspólnego z logiką to mi ubliżają że jestem homofobem ,rasistą a ja na to że jestem z tego dumny ha tfu...

Z jednej strony cieszy, a z drugiej strony boli jak można spier...lić sprawę ...

18:00 - czyli jeśli zielone, to pewnie metanol...

Czyli zajebiście wiarygodna statystyka! 14% udało się wykrzesać z 10 tys. głosujących... Czy to jest mniej niż liczba twoich subskrybentów? Podasz, ilu widzów w ogóle ten serial miał na całym świecie? Może jakieś wyniki finansowe? Pomijając, że nie zamknęli jeszcze 1 sezonu, a już w połowie widać dość poważny zwrot fabuły, włącznie z wykluczeniem sporej ilości postaci? Mało było seriali, które się rozkręciły? Mało było katastroficznego biadolenia nad upadkiem marki, która ma się świetnie? I nie piszę tu tylko o Gwiezdnych Wojnach? Może warto by choć poczekać z tymi przedwczesnymi opiniami na zakończenie pierwszego sezonu? To jak oceniać polityka na początku kadencji! W ogóle robienie z tego jakiejś epokowej katastrofy jest lekko nie na miejscu. To tylko jeden z setek seriali, bez których nie tylko świat, ale i nasza spaczona cywilizacja, może doskonale funkcjonować. Nie tym razem? To może następnym. Może w końcu nawet Disneyowi się uda... Ja rozumiem, że ty akurat żyjesz z takich sensacji. Ale nie sądzę, żeby w świetle tych sensacyjnych informacji tysiące Rosjan czy Ukraińców rzuciło się z rozpaczy na wrogie lub nawet własne pola minowe! To jest prawdziwe życie i prawdziwe problemy. Martw się lepiej, żeby ci na studio jakaś zbłąkana rakieta nie spadła. I to wcale nie z fantastycznego uniwersum, a z całkiem realnego świata, tuż za oknem... PS. Dokrętka: Ciekawe, że opinie krytyków są „gówno warte”. Po czym powołujesz się na tych właśnie krytyków, jeśli tylko procenty potwierdzają twoją teorię. Mocno naciągane! I to nawet powołując się na opinie widzów, którzy i tak nie stanowią średniej (bo to fani, a nie zwykli niedzielni oglądacze, piszą te recenzje), a nie opłacanych (najczęściej) bezkrytycznych krytyków. Sam wpadasz we własne sidła. Szczególnie ferując wnioski o serialu na podstawie kilku odcinków...

Panie Drwalu, nie zauważyłeś najważniejszej rzeczy, która to wszystko wyjaśnia... Trinity, tutaj nie jest mistrzem jedi, ona ciągle jest w matrixie (sceny jakby 1 do 1) i ona po prostu ma załamanie osobowości, bo już nie wie w co wierzyć.. no i się gubi czy ma tą moc, czy jej nie ma i o co kaman.

Trzeba było nie słuchać ludzi pochodzenia lewackiego to by nie było takich ocen im więcej lgbt tym mniej pieniędzy i wyświetleń kto by pomyślal 🤷 w the boys też jest ta patologia niech się nie zdziwia że upadna tylko ze the boys to akurat zrozumie zaraz będą robić filmy historyczne z lgbt

Jakie to żenujące i na siłę! Kopanie leżącego... Naprawdę zmień konwencję, poczynając od tego przygłupiego rymowanego wstępu, po podejście. Bo na siłę, to można „zgrillować” i teorię względności... Ty zaś masz tylko jeden cel. Dowalić. I sam się w tym gubisz. Dla przykładu tej sceny z martwym Jedi. No jednak ktoś śledził główną bohaterkę (która swoją szosą nie oglądała żadnego kryminału i nie wie, że nie wolno zacierać śladów na miejscu zbrodni), nie ufał zdaniu mistrza, wykazał jakąś inicjatywę, choć wcześniej wykreowano go na kretyna i lizusa. Nawet raz jeszcze powie coś mądrego, zanim umrze... ;) Ale tego już nie dostrzegłeś, bo trzeba po fabule jechać bez końca... To może zacznij od głównej trylogii? Która nie dość, że się zestarzała i na nikim młodym nie zrobi już takiego wrażenia jak na mnie jeszcze za komuny na zamkniętym pokazie w szkole filmowej, to jeszcze nie broni się przed moim własnym, dorosłym cynizmem i logiką? Serial nie jest jakiś wybitny. Nie jest też gorszy od Obi-Wana czy Ahsoki. Pewnie to nie będzie Mandalorian. Ale też póki co mamy dopiero 5 odcinków pierwszego sezonu! Czy jest to już jakaś zamknięta całość? Serial ma dobre sceny, drobne wtopy potęgowane tym, że (chyba) piszą to różni scenarzyści, a już reżyseria na pewno jest co odcinek inna. Trudno zatem o spójność, dokładnie tak jak w Wiedźminie. Nakłada się na to słabość założeń z całości uniwersum, których od lat nikt nie koryguje i jakoś nikomu to nie przeszkadza. No i należy dodać też i to, że docelową grupą dla Disneya raczej nie jesteś. To serial dla dzieciaków... Pewne bzdury naprawdę bolą, jak to, że mogący wpływać na psychikę i prawdomówność przesłuchiwanego Jedi, rezygnują nie wiedzieć czemu, ze swoich umiejętności. System wykrywania zagrożeń Jedi czy zabezpieczenia techniczne to całkowita klapa. Ale już miecz użyty do obcięcia włosów czy oświetlenia jaskini aż taki głupi nie jest. W tej samej jaskini nie widać śladów na śniegu, a biegnącą swobodnie laskę ścigają zmęczeni burzą śnieżną Jedi. Lasce nie jest, zimno choć powinno. Zamiast siedzieć w częściowo wciąż zasilanym wraku (a jest mechanikiem!), lepiej jej włóczyć się po nieznanej planecie. I co? I nic, mogę tak punkt po punkcie, ale w kinie tego typu obowiązuje pewne zawieszenie niewiary. Od kretyństwa miecza świetlnego ze skończonym promieniem, po jego zmienne efekty działania, a także fluktuacje mocy, która działa, jak chce. Nikt się nie czepia braku osłon przy szturmach czy szturmowców imperium odzianych w niewygodne zbroje tylko po to, by paść „na strzała”. Jeśli mamy się tego czepiać, to po co w ogóle oglądać Gwiezdne Wojny? Mnie osobiście brakuje strategii i konsekwencji. Ba, nawet potknięcia scenariusza można naprawić stwierdzeniem typu: „nie byłem sobą, myślałem o dupie Maryni, pochlałem wczoraj”, albo dorzucić jeden kadr i ujęcie śladów na śniegu, by widz mógł wiedzieć, po czym poznano kierunek poruszania ściganego. Ten brak szacunku dla inteligencji widza jest bolesny, znacznie bardziej od samych bolączek uniwersum z fizyką, na czele. Zastanawia mnie, na kim i czy w ogóle oni to sprawdzają przed wypuszczeniem na rynek? Dlaczego takie wychwytywane przez dzieci głupoty scenariusza czy logiki, w ogóle wchodzą na ekran? To powinno cię zastanawiać, a nie punktowanie każdego poruszenia bohaterów. Albo skupienie się na konsekwencjach wprowadzenia do fabuły takiego „przekoksa” jak w 5 odcinku, który w ogóle podważa sens szkolenia Jedi, a także właściwie całą późniejszą o 100 lat kanoniczną trylogię, bo w zasadzie pan mógłby się udać na Coruscant i wyrżnąć wszystkich Jedi jak barany, zamiast czekać, aż nieudolnie zrobi to wiek później Vader. Bum! Pozamiatane, koniec trylogii zanim się jeszcze rozpoczęła... Rozmieniasz się na drobne, a stać cię na więcej niż szukanie taniego poklasku. Co to ma być? Stand-up?

No i wykrakałeś... Jeżeli serio ktoś myślał, że silna niezależna feminokobieta stworzy zajebiste kolejne Gwiezdne Wojny? To serio ale to naprawdę serio się przeliczył.

Drwalu jak ja Cię szanuję , tracić nerwy i czas na takie gnioty żeby nas bawić i uczyć. Wielkie dzięki za twoj trud i oddanie dla nas widzów!

w takim razie piractwo wróci do łask jak kilka lat temu :D

17:04 I Mae/Mea mówi do niego: Masz 2 możliwości. Albo pijesz tą truciznę tu i teraz i już nie grasz w tym serialu, albo nie pijesz i grasz dalej... a w drugim sezonie zrobimy z ciebie geja...😆 Nic dziwnego, że wybrał opcję nr 1. 😜

11:03 Ona sobie tak po prostu uciekła dziurą w suficie... Ta strzeżona świątynia Jedi miała zamkniętą i strzeżoną przez robota-strażnika bramę, podczas gdy tam się można dostać po prostu "DZIURĄ" w dachu.... żadnego pola siłowego, które by to uniemożliwiło. Po co ta świątynia w ogóle ma zamkniętą bramę... i dlaczego Mea/Mae/Mia (czy jak tak ją zwą) tyle kombinowała jak otworzyć bramę i się później skradać korytarzami wśród Jedi, jak mogła tam po prostu wleźć DZIURĄ w dachu. XD

jak odpalic ta gre po tylu latach

Boze, polaczkowe memczyzny tak bardzo uciskane xD Biedactwa, stulejki cisna tak bardzo xD

myślę,że Jazon z gwiezdnego patrolu to lepszy scenariusz miał .... buaha

cieszę się że żadnego odcinka tego syfu nie obejrzałem

Drwalu, moim skromnym zdaniem taki wstępniaczek był lepszy niż cała recenzja 1szego odcinka! Keep it up!

18:15 Da się strzelić samobója do bramki przeciwnika?

A gdzie reprezentacja leworęcznych?

A cóż poradzić, że białe jest mądrzejsze i lepsze. Wystarczy popatrzeć na Afrykę.😂😂😂

Swietny wstep!. Dziekuje bardzo. Usmialem sie a poetycko zrobione cudo!

Ej ja nie chce nic mówić, ale w oryginalnych starwarsach też były cały czas wybuchy w kosmosie, co było kompletną bzdurą Drwalu.

Ogie (żar) może pojawić się wszędzie nawet pod wodą, istotną sprawą jest dostęp i typ paliwa które się pali. Natomiast wygląd ognia w próżni i przy niskiej grawitacji sądzę że był by inny, chyba że grawitacji pochodzi od statku, ale w takim razie po co jej magneto buty?

00:24:30 dlaczego? Gdyż jest to modne, nowoczesne i wpisuje się w poprawność polityczną, wątki LGBTQWERTY+ i pewnie coś jeszcze. Ostatnie produkcję muszą pokazać przekaz, nie muszą dawać dobrej i wiarygodnie historii. Wyczekuje momentu kiedy to się skończy, niestety obecnie tylko się rozrasta.

Wykorzystanie Galifiakanisa to złoto

0:23 Ten "serial" jest tak słaby, że nawet tego materiału nie da się oglądać bez uczucia bólu. Niestety szołrannerki zniszczyły w ciagu 2-3 lat już kilka dobrych marek. A większość dzisiejszych silnych postaci kobiecych jest tragicznie grana, śmieszna, slabo napisana. Ale chyba o to chodzi by zniszczyć kilka marek. A kto ma zarobić ten zarobi. Lewicowo nowoczesne szaleństwo trwa w najlepsze i niszczy wszystko co sprawiało nam radość. Kiedyś to bylo 😢 Silne koniece postacie, które oglądało się z przyjemnością, fajne filmy. Teraz to wszystko wydaje się być mdłe, bez smaku, bez ładu i składu. Ciekawe czy kiedyś wrócą czasy, że filmy będą robione dla ludzi, a nie robione ku zaspokojeniu czyiś chorych przemyśleń, ideologii. Te panie nawet nie wiedzą o czym robią film. To wygląda raczej na pranie brudnych pieniędzy jak przy "sztuce" nowoczesnej. Teraz czekać aż zrobią film Jenny Wick. Silna kobieca postać walcząca o prawo i sprawiedliwość dla lgbtqrabcdef...xyz012345 i ekologię przy użyciu "logiki" i aktywistów. Ale pamiętajmy, że należy też zwrócić uwagę na + serialu. Najlepszą rzeczą w tym serialu jest to, że się skończył. A najlepiej to w ogóle go nie włączać.

Uważam że wstępniak super ale nie przez 4 minuty, uważam że jest za długi i męczący. Poza tym wszystko zajebiste jak zawsze.

chyba obejrze wojny klonów jeszcze raz , tęsknie za republiką jaką znam <3 na internecie był kiedys taki mem z takim typem plus size bez koszulki który walczy zabawkowym mieczem swietlnym i sie przewraca.. ale że ten mem stał się prawdą ?XD

Kur... ale jab.... odcinek uśmiałem się ze szok wstępniakiem brawo Drwalu

Ja dalej nie chce wierzyc, ze Baginski tak odjaniepawlil xd

O wow, to się nazywa zrobić porządny fanfic 🤯🤯🤯